Od roku 2008 pomagamy dzieciom, głównie z chorobami nowotworowymi. Skupiamy się na przypadkach, gdzie choroba została wcześnie wykryta, są duże szanse przeżycia i pozytywne rokowania.
Nie zbieramy na operacje. Radzimy zachować ostrożność przy zbiórkach na wielomilionowe operacje zagraniczne. Często są one efektem wprowadzenia w błąd rodziców, którzy chcą dla swoich dzieci jak najlepiej. Operacje w Polsce są finansowane przez NFZ. Mamy doskonałych lekarzy a w szpitalach takich jak Centrum Zdrowia Dziecka codziennie ratowane są życia najmłodszych pacjentów. Warunkiem sukcesu w walce jest jak najszybsze wykrycie choroby i rozpoczęcie leczenia.
My wkraczamy tam, gdzie kończy się pomoc państwa. Opłacamy dojazdy do Centrum Zdrowia Dziecka i innych placówek. Kupujemy opatrunki, pieluchy, lekarstwa. Dbamy, by osłabione chemioterapią dzieci miały dostęp do specjalistycznej żywności (zwłaszcza do preparatu Nutridrink). Fundujemy zajęcia i turnusy rehabilitacyjne. Powrót do zdrowia po chorobie nowotworowej trwa czasem lata, podczas których wymagana jest kosztowna rehabilitacja. Opłacamy prywatne wizyty lekarskie, na które czas oczekiwania jest o wiele krótszy niż w państwowej służbie zdrowia a które to wizyty mają bardzo pozytywny wpływ na zdrowie dzieci. Dbamy, by dzieci miały ciepłe ubrania i buty na zimę.
Dzieci, które spędziły dużo czasu w szpitalach i na rehabilitacji często mają zaległości w nauce. Dlatego nie szczędzimy środków na edukację aby pomóc im w nadrobieniu zaległości i jak najszybszym powrocie do normalnego życia.
Nasze stowarzyszenie składa się z wolontariuszy – pasjonatów. W przeciwieństwie do wielu innych organizacji nie wypłacamy nikomu wynagrodzeń. Nie pobieramy prowizji za wpłaty na nasze konto oraz za środki pozyskane w ramach jednego procenta (inne organizacje pobierają od 6 do nawet 20%). Każdy rodzic może bezpłatnie zamieścić apel o pomoc na naszej stronie oraz zbierać pieniądze używając naszego konta bankowego a także pozyskując 1% podatku.
Na tej stronie znajdziecie Państwo zdjęcia większości naszych podopiecznych. Z uwagi na wolę rodziców oraz przepisy o ochronie danych osobowych, informacji o niektórych dzieciach zdecydowaliśmy się nie publikować.